RESTAURACJA WENECJA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o RESTAURACJA WENECJA; Gości wita w płaszczu zakonu krzyżackiego. Kim jest szef kuchni na zamku w Malborku?

Drogo czy niedrogo? Czy jest ktoś, kto nie zadaje sobie przed wyjazdem pytania gdzie zjeść tanio i dobrze w Wenecji? 😀 Chyba tylko ktoś, kto ma duży portfel albo uwielbia jeść! Jak na Włochy przystało, zwłaszcza w turystycznej Wenecji, jedzenie na mieście nie należy do najtańszych wydatków. Trzeba się z tym liczyć planując wyjazd do Włoch. Nie jest też tak, że nie ma tanich street foodów, czy innych tego typu barów. Jednak, w Wenecji nie są one za każdym rogiem. Na szczęście Wenecja nie jest aż tak dużym miastem, a w każdej jej części można znaleźć coś w przystępnych cenach. W tym wpisie pokażę Wam jak my się żywiliśmy w trakcie naszych 3 dni w Wenecji. Pokażę Wam też jak zrobić dobry research w internecie takich miejsc. Usiądźcie wygodnie w fotelu – zaczynamy! Koniecznie zobaczcie nasz filmik z Wenecji!! Gdzie zjeść tanio i dobrze w Wenecji – od czego zacząć? Może i zdziwicie się trochę, ale rzadko czytam blogi w tym temacie. Dlaczego? Nie zawsze znajdę na nich to czego szukam. W tej kwestii chwalą się zazwyczaj travellerzy z wyższym budżetem. 😛 Poza tym, często zdarza nam się iść na łatwiznę i idziemy po prostu do Burger Kinga, (dlatego rzadko czytam te wpisy). 😀 Niestety, w Wenecji nie widzieliśmy tego typu fast-foodów. Na szczęście, wszystko możecie sobie sprawdzić w Trip Advisorze, gdzie można zjeść tanio i nie pochorować się jeszcze tego samego dnia! Wystarczy, że klikniecie na odpowiednie filtry i już wyświetli Wam się lista różnych restauracji. Możecie też kliknąć tutaj (ustawiłam już za Was). 🙂 Zapiszczcie sobie kilka na wszelki wypadek z różnych części miasta – w końcu nigdy nie wiadomo, gdzie Was dopadnie głód! 😛 Cafe Florian Jak na niskobudżetowych podróżników przystało, zaczynamy od najdroższej kawiarni w Wenecji. 😀 „Co to za hipokryzja” – myślicie pewnie sobie. Śpieszę z wyjaśnieniem! W Wenecji świętowaliśmy naszą 4. rocznicę. W grę wchodził albo fajniejszy obiad, albo jakiś wyszukany deser. 😉 Udało mi się namówić Darka na deser w najstarszej weneckiej kawiarni – Cafe Florian. Funkcjonuje ona od 1720 roku i jest tym samym najpiękniejszą kawiarnią w Wenecji (może nie byliśmy we wszystkich kawiarniach, ale jest naprawdę piękna). Jej orientalne wnętrza zachęcają do zatrzymania się tutaj choćby na malutką kawkę. Niestety, za wszystko co piękne trzeba zapłacić, a ceny jak na Wenecję i wyszukane miejsce oczywiście bardzo wygórowane. Za ten mały zestawik poniżej zapłaciliśmy 30 euro. Może miejsce i fajne, ale czy te napoje były warte aż tyle pieniędzy, to raczej nie bardzo! Co ciekawe, trochę też przejechaliśmy się na cenach. Zanim oczywiście stwierdziliśmy, że na pewno nas stać na mały deser w Cafe Florian, sprawdziliśmy w Internecie menu. Ceny jak ceny – tragedii nie było. Tymczasem na miejscu, ceny w menu były DWA RAZY WYŻSZE! Czyżby to sprawka karnawału czy nieaktualnego menu w Internecie? 😉 Dal Moro’s Fresh Pasta to Go Nasz deser w Cafe Florian był droższy od naszych dwóch obiadów… ;D Pora zatem na prawdziwą dawkę wiedzy gdzie zjeść tanio i dobrze w Wenecji! Po Cafe Florian, żeby zrównoważyć trochę budżet, wybraliśmy się do Dal Moro’s Fresh Pasta to Go. Lokal miał bardzo dużo pozytywnych opinii na Trip Advisorze i apetycznie wyglądające zdjęcia posiłków, zarówno zrobionych przez właścicieli, jak i klientów. Jak sama nazwa wskazuje, można tam zjeść wyłącznie makaron! Wydawany jest on w takich pudełeczkach, które przeciętną dziewczynę nasycą, ale mężczyznę tylko zaspokoją na chwilę! 😀 Generalnie bardzo smacznie i przyzwoicie cenowo. W zależności od rodzaju sosu, ceny wahały się w granicach 5-7 euro. Można też wybrać samemu rodzaj makaronu. Jak sama nazwa też wskazuje, bar nie posiada zbyt wiele miejsca na spożytkowanie makaronu wewnątrz. Na szczęście w pobliżu jest wiele zakamarków, w których można się rozsiąść i zjeść spokojnie. Ja miałam okazję spróbować makaronu z owocami morza (pycha, mnóstwo dużych kawałków), a Darek miał Chicken Alfredo. Zakupy w spożywczaku Sklep spożywczy na wyjeździe to u nas normalka. W ciągu 3 dni wydaliśmy w sumie 30 euro. Starczyło nam to na 3 porcje śniadań, 2 porcje kolacji. Oprócz tego kupiliśmy też wodę na cały pobyt i trochę wina. 😉 Słodkie Ciastka Podczas zwiedzania Burano dopadł nas potworny głodek. Ku naszemu zdziwieniu, w tym dość popularnym miejscu, nie było zbyt wiele kawiarenek. Ba! Nawet nie było zbyt wielu sklepów, gdzie można by było kupić coś na ząb. Udało nam się trafić do niezbyt zachęcającej piekarni. Ceny za zwykłe ciastka wahały się w granicach od 1-4 euro. Wypieki wyglądały dość ciekawe, ale były twarde i niezbyt smaczne. Na szczęście na głównej wyspie w Wenecji wybór jest znacznie większy! Pizza nie zawsze musi być dobra Podczas drugiego dnia zwiedzania, w porze obiadowej bezskutecznie szukaliśmy naszego baru z pizzą. Nawet GPS odmówił nam posłuszeństwa. Zmęczeni, głodni i zrezygnowani weszliśmy do baru, który znajduje się tuż obok słynnej lodziarni Suso. Już na początku zostaliśmy skasowani za kopertę (czyli tak zwane nakrycie stołu – serio, nie rozumiem tego) w wysokości 2 euro za osobę. Pizza w granicach od 7 do 10 euro. Generalnie ceny jeszcze nie najwyższe, ale jedzenie też bardzo przeciętne. Nie planowaliśmy tego baru – sytuacja nas zmusiła. Suso – najbardziej instagramowe lody w Wenecji Choć pora roku i pogoda nie do końca sprzyjała lodożercom, to i tak nie mogłam się oprzeć pokusie spróbowania lodów w Wenecji. W tym celu zaglądnęłam do słynnej wśród instagramowiczów lodziarni Suso. Na szczęście lody nie tylko pięknie wyglądają na zdjęciach, ale też wspaniale smakują! Mnóstwo oryginalnych i wyrazistych smaków, a także duży wybór wafelków. Ceny jak na tak popularną lodziarnię i Wenecję całkiem przyzwoite! Bar Al Canton i tramezzini. Trzeciego dnia zwiedzaliśmy mniej popularne, ale jakże piękne zakątki Wenecji! Dzięki temu trafiliśmy do „rodzinnego” Bar Al Canton. Pomimo, że nie było jeszcze 12, sobotni Włosi dyskutowali już głośno przy Aperolu. 😉 My skusiliśmy się na klasyczne Cappuccino za 1,5 euro (co jest bardzo dobrą ceną)! Dwa dni wcześniej, w bardziej turystycznej części miasta, zapłaciliśmy dwa razy więcej!! Korzystając z niskich cen spróbowaliśmy też niezwykle popularnych w tym regionie tramezzini (2,8 euro). To owalne lub trójkątne kanapeczki z białego chleba, których zawartość może być „wszelakiego” rodzaju. Nasza była z kurczakiem w sosie chilli! Super sprawa, bardzo sobie chwalimy i polecamy! Osteria Al Squero Osteria Al Squero to prawidłowa odpowiedź na pytanie gdzie zjeść tanio i dobrze w Wenecji! 🙂 Ten niewielki lokal, położony w okolicach Gallerie dell’Accademia przyciąga turystów jak magnes. Jest tu tłoczno, smacznie i tanio! Lokal ma mnóstwo pozytywnych opinii na Trip Advisorze, w tym także od naszych rodaków. Idealne miejsce na przekąskę, zwłaszcza podczas słonecznego dnia. Można wówczas usiąść przy kanale i zaspokajać swoje kubki smakowe. Zdecydowaliśmy się na zakup 8 małych bułeczek i Aperolu. Taka przyjemność kosztowała nas 16 euro. Smacznie, ale na obiad to raczej mało. Lepiej traktować to jako drugie śniadanie, deser lub kolację! 😀 To już wszystko co dla Was przygotowałam! Mam nadzieję, że przewodnik gdzie zjeść tanio i dobrze w Wenecji będzie dla Was przydatny! A jak tam Wasze kulinarne podboje w tym mieście? Jeśli chcecie się dowiedzieć co warto zobaczyć w Wenecji to klikajcie tutaj! A jeśli zastanawiacie się czy karnawał to dobry moment na odwiedzenie Wenecji, to odpowiedzi szukajcie tutaj! Jeśli chcecie wybrać się na Murano, to klikajcie tutaj! A po kolorowe domki Burano, tutaj! Dołączcie też do naszej grupy: Najpiękniejsze Plaże – Polska, Europa, Świat! Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3 Cześć! Jestem Karolina i razem z Darkiem lubię podróżować. Ja jestem z Krakowa, a Darek z Warszawy, dzięki czemu łatwiej znajdować nam okazje lotnicze. :D Nie jesteśmy zwolennikami konkretnego rodzaju wycieczek, po prostu łapiemy każdą możliwą okazję żeby zobaczyć coś nowego. Chętnie podzielimy się naszym podróżniczym doświadczeniem. Od city-breaków po Erasmusa, Camp America czy program MOST. Pierwszego Erasmusa (na którym się poznaliśmy) :) spędziliśmy w Lund, w Szwecji. Następnie wyjechałam na 3 miesiące do USA w ramach programu Camp America. Ostatni rok studiów spędziłam na programie MOST w Warszawie i w Lipsku, ponownie w ramach programu Erasmus. Dużo czasu spędziłam też w Monachium, w którym mieszka moja babcia. Nasz niezawodny sprzęt, dzięki, któremu mamy wspomnienia, a wy możecie je zobaczyć to: Nikon D90, Nikon D50, Nikon Coolpix S3500, iPhone7 oraz Nikon D3400

Inne muzea na placu św. Marka, które poleca odwiedzić Iga Olechowska, polski przewodnik w Wenecji i Florencji. Kampanila (Dzwonnica): czynna codziennie: VII–IX w godz. 9:00 – 21:00; XI–II w godz. 9:30 – 13: 45; III–VI i X w godz. 9:00 – 19:00. Bilet 10 euro. W Sulęczynie pod Bytowem w hotelu Leśny Dwór mają świetnie pierogi - jadłem z jagodami, z truskawkami i ruskie. Są jeszcze z mięsem i z kapustą i grzybami. Całkiem spore porcje po 8 zł. Jeszcze większy wybór pierogów serwuje, jak sama nazwa wskazuje, restauracja Dzik w Gdańsku na Starym Mieście. W tym przypadku NIE POLECAM. Ciasto gumowate, nadzienie bez smaku a na posiłek czekaliśmy 1,5 godziny. Żeby to sobie zrekompensować, poszliśmy na deserek do Goldwassera nad Motławą. Smacznie, duże porcje, obsługa miła i sprawna, aczkolwiek ceny takie bardziej warszawskie. W Chojnicach idąc w lewo od ratusza trafi się naprzeciwko centrum handlowego na świetną i niedrogą pizzerię. W Garczynie niedaleko Kościerzyny można na farmie spróbować steku ze strusia, ale proponuję zamiast kapiących tłuszczem frytek zamówić chleb. Sam stek niezły. W Malborku przy moście do zamku sympatyczne dziewczęta rozdają ulotki restauracji położonej na pobliskim wzgórku, serwującej rycerskie jadło, czy coś w tym rodzaju. Niestety za umiejętnościami marketingowymi niekoniecznie nadążają umiejętności kucharza. Poza tym nie cierpię plastikowych sztućców. We Wdzydzach w barku nad samym jeziorem mniej więcej w połowie drogi od skansenu do pętli autobusowej kupiłem pysznego świeżo uwędzonego węgorza bijącego na głowę te z miastowych sklepów rybnych. O licznych smażalniach nie będę wspominał, ale marzy mi się rybka saute z grilla znad Adriatyku. Wracając do Wwy spenetrowaliśmy jeszcze Tokaj pod Olsztynkiem. Placek po węgiersku był takich rozmiarów, że kolacji już nie jadłem. Żona pochwaliła panierowany camembert z borówkami i jagodami, a jest w tej kwestii koneserką.
131 개의 자세한 답변 질문에 대한: "돼지 등 갈비 - 등갈비찜 복잡한 재료없이 쉽고 맛있게 만드는법 | 뼈가 쏙~ 빠지는 등갈비찜 만들기"? 자세한 답변을 보려면 이 웹사이트를 방문하세요. 1408 보는 사람들
Autor Wiadomość Temat postu: Re: Wenecja #21 Wysłany: 19 Sty 2017 23:46 Rejestracja: 23 Maj 2012Posty: 12 @‌Robaku‌ , niestety nie dotarłem na Lido. Z tych co wymieniłem bardzo polecam Cantine del vino gia schiavi. Do wyboru były kanapeczki z pastą z dorsza, sardelami, ośmiorniczkami, szynką parmeńską, mortadelą (z pistacjami) różnymi serami i do tego dodatki oliwek, ostrych papryczek, bakłażana, cukinii i smakowitych pomidorów. Niebo w gębie Góra meczko lubi ten post. tarman Temat postu: Re: Wenecja #22 Wysłany: 29 Mar 2017 23:42 Rejestracja: 15 Wrz 2015Posty: 976 złoty świeżo po tutaj wcześniej pizzeria PIZZA 2000 -> jak najbardziej do polecenia !!! ... na kawałki (2 E), pizza "normal" średnio za 4 E, pizza "familiare" średnio za 10 "familiare" nakarmi do syta 2-3 osoby (wielka i smaczna) można poprosić, by były różne konfiguracje (np. połowa tonno, a druga polowa np. funghi itp) Zdecydowanie odradzam kupno "kawałka" - sprzedają z gotowych już pizz, które leżą za szybką i zamawiasz "normal" lub "familiare" pizzer robi świeżą dla Ciebie od naprawdę, naprawdę smaczna. Zresztą opinie w Tripadvisor jak najbardziej zasłużone. Góra john_doe Temat postu: Re: Wenecja #23 Wysłany: 30 Mar 2017 11:27 Rejestracja: 21 Lis 2014Posty: 608 Ale numer- dokładnie to miejsce (Pizza 2000), zupełnie przypadkiem, znalazłem w lutym, podczas karnawału. Również zdecydowanie polecam. 5min na piechotę od Ponte Rialto, a ceny naprawdę super, tak samo jak i pizza. Typowo włoski styl, ale jednocześnie bardzo konkretnie sycący. Oczywiście to jest taki "fast food" pod względem wystroju i warunków. Siedzieć można tylko przy ladach okiennych i nie zawsze musi być miejsce. Pizzę otrzymujemy w pudełku lub na pudełku, bez sztućców. To żaden problem, ale warto duża / rodzinna naprawdę ogromna. Góra 4989341 Temat postu: Re: Wenecja #24 Wysłany: 29 Cze 2017 18:18 Rejestracja: 01 Maj 2017Posty: 259Loty: 164Kilometry: 195 089 polecam ww wspomnianą pizze Al Volobardzo smaczna i w dobrej cenie, 5-7e za sporą Dal Moro's Fresh Pasta To Gook, choć spodziałem się czegoś lepszego po tych komentarzach i taaaaakiej kolejcekasjer sympatyczny, znał sporo słów po polsku cena 5-7e Góra wiz Temat postu: Re: Wenecja #25 Wysłany: 29 Cze 2017 18:59 Rejestracja: 23 Mar 2016Posty: 49 Kto poleci jakieś tanie miejsce, gdzie można zjeść z całą rodziną i przy okazji skorzystać z darmowej toalety Góra zdzieszka18 Temat postu: Re: Wenecja #26 Wysłany: 03 Lip 2017 19:01 Rejestracja: 03 Lip 2017Posty: 6Zbanowany A ja jestem zdania, że jeśli chcesz zjeść dobrze smacznie świeżo i zdrowo to niestety musisz zapłacić. Wystarczy, że będziesz omijał miejsca, gdzie kelnerzy wyglądają jak do sesji Vogue i myślę, że sam coś znajdziesz Góra Temat postu: Re: Wenecja #27 Wysłany: 15 Paź 2017 23:23 Rejestracja: 04 Maj 2017Posty: 2886Loty: 277Kilometry: 473 216 platynowy Również polecę Pizzę 2000, rozmiar "normale" jest dla jednej głodnej osoby, lub dwóch które mają ochotę zasmakować w pizzy ale nie napchać się. Góra Maciek78 Temat postu: Re: Wenecja #28 Wysłany: 16 Paź 2017 16:49 Rejestracja: 12 Kwi 2011Posty: 2174 niebieski zdzieszka18 napisał(a):A ja jestem zdania, że jeśli chcesz zjeść dobrze smacznie świeżo i zdrowo to niestety musisz zapłacić. Wystarczy, że będziesz omijał miejsca, gdzie kelnerzy wyglądają jak do sesji Vogue i myślę, że sam coś znajdzieszJak podasz miejsce gdzie będe mógł jakkolwiek zjeść i nie zapłacić to stawiam batona prince polo W Wenecji nie ma opcji taniego wypadu do restauracji. Kilkudniowy research potwierdził regułę, że tam jest bardzo drogo. Obiad dla dwóch osób to absolutnie minimum 50e - oczywiście w okazji - restauracja Ai Barbacani, niby 49 miejsce na tripadvisorze w Wenecji, ale szału nie ma. Próbowaliśmy owoce morza w kilku kombinacjach i żadne z nich nie było na tyle smaczne, żeby tam wrócić Góra magda8 Temat postu: Re: Wenecja #29 Wysłany: 14 Sty 2018 13:29 Rejestracja: 13 Sty 2018Posty: 5 Dal Moro's - smaczne robione na miejscu makarony w rozsądnej cenie 5-6 euro za porcję którą można zaspokoić duży della pizza - polecana przez wielu nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Dobra ale bez efektu Wow. Ogólnie mówiąc pizza na grubym spodzie z bardzo dobrymi dodatkami w super cenie 2-2,5 euro za kawałekNUMER JEDEN : Quanto Basta - ktoś wcześniej pisał o lokalu QB myślę że chodzi o Quanto Basta. Najlepsza pizza jaką jadłam w Wenecji, na cienkim a mimo to chrupkim cieście z mnóstwem pysznych dodatków w najróżniejszych smakach (2,5-4,5 euro za naprawdę spory kawałek). A na deser robione na miejscu tiraminu (3,5e) ?Blisko dworca kolejowego (5 minut spaceru) znajdziemy market Conrad (S. Croce, 892, 30100 Venezia) a tam produkty spożywcze i gotowe dania w normalnych cenach Góra KLAssurbanipal Temat postu: Re: Wenecja #30 Wysłany: 21 Sie 2018 04:29 Rejestracja: 05 Mar 2011Posty: 104Loty: 61Kilometry: 83 057 Niedawno wróciłem z Wenecji i również polecam Quanto Basta. Bardzo sympatyczny szef. Pizza smaczna, duży wybór i plusem jest lokalizacja bardzo blisko dworca St. Lucia. W sam raz na początek pobytu i pożegnanie z Wenecją. _________________Madera Lizbona Barcelona Ibiza Neapol Ischia Rzym Florencja Piza Bergamo Rimini Wenecja Paryż Londyn Bruksela Brugia Amsterdam Berlin Drezno Wiedeń Budapeszt Praga Wilno Ryga Tallinn Karlskrona Stavanger Ateny Lefkada Patra Saloniki Larnaka Pafos Nikozja TelAviv Jerozolima Góra kiimi Temat postu: Re: Wenecja #31 Wysłany: 21 Wrz 2018 13:14 Rejestracja: 21 Lut 2016Posty: 589Loty: 112Kilometry: 163 602 niebieski Ja polecam małą pizzerie Ai Bari ... okolicy starego miasta, ceny rozsądne wygląd może odstraszać, bo tylko parę stoliczków i wygląda jak bar, więc nie dla ludzi, którzy lubią białe obrusy i kelnerów pod krawatem ;D raczej dla takich co lubią prawdziwy włoski klimat - to na pewno się nie zawiodą a jak podsumowała moja koleżanka "nawet Niemcy tu jedzą, więc nie jest źle " _________________Jestem dziewczyną ;-) Góra eskie Temat postu: Re: Wenecja #32 Wysłany: 21 Wrz 2018 15:39 Rejestracja: 22 Lip 2017Posty: 1640Loty: 70Kilometry: 138 694 niebieski kiimi napisał(a):podsumowała moja koleżanka "nawet Niemcy tu jedzą, więc nie jest źle "Dziękuję, NIEzajrzę _________________ODZYSKAĆ TĘCZĘ!Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy. Góra Temat postu: Re: Wenecja #33 Wysłany: 28 Paź 2018 21:12 Rejestracja: 16 Sty 2018Posty: 27 Pizza 2000 - cena rewelacyjna, rozmiary bardzo słuszne, ale w smaku nie powalała na kolana. Porządny, włoski placek, ale bywały o wieeeeele lepsze. Polecam przy budżetowej podróży Góra meczko Temat postu: Re: Wenecja #34 Wysłany: 13 Lis 2018 23:40 Rejestracja: 21 Mar 2018Posty: 1034 srebrny Co prawda nie o jedzeniu, ale przed czy po jedzeniu niektórzy lubią co nieco wypić Polecam:- barek z winem Bacareto da Lele na Campo dei Tolentini, 5 min spacerem od dworca Santa Lucia. Chyba najtańszy w mieście - wino na kieliszki w przedziale do bar Ai Artisti na Campo S. Barnaba, niedaleko wspomnianej tu wcześniej pizzerii Al Volo, którą zresztą też polecam. Spritz pokaźnych rozmiarów za (w środku, przy stoliku w ogródku pewnie drożej). Prawie wszędzie indziej spritz kosztuje od 3 euro w górę. Góra Grzes830324 Temat postu: Re: Wenecja #35 Wysłany: 04 Kwi 2019 13:54 Rejestracja: 06 Sie 2014Posty: 355Loty: 76Kilometry: 167 082 w pobliżu św. Marka Ristorante da Stefano w drodze do mostu Rialto - Castello 5306, 30122 Venezia, Bolognese 6,50e, pesto 6e. jedzone na tyłku na ławeczce z widokiem na św. Marca. Pesto mega dobre, moje bolognese takie se, w Bigoi w Weronie dzień wcześniej było lepsze . Lepiej chyba przejść 20 metrów dalej i mamy sieciówkę Dal Moro's. Mam nadzieję, że nie będzie waliło odemnie nadmierną cebulą ale... idąc do Rialto i centrum Tedeschi z darmowym tarasem widokowym na Wenecję, mamy Nino and friends - Salizada San Lio, 5576, gdzie od wejścia jesteśmy przez przemile sprzedawczynie bombardowani i częstowani kolejnymi słodkościami, czekoladkami itp. Zdegustowalem je co do sztuki, i potem nie miałem siły się ruszyć, tak się objadłem . Spróbować też warto pysznych trufli którymi częstują. Czytając opinie w necie na tripadvisorze - chyba już z tego słyną. Jeśli ktoś łączy zwiedzanie Wenecji z rejsem na Burano i Murano - to na Burano mamy COOPa dla lokalersow, gdzie można kupić nasze swojskie krówki sprzedawane jako "Mou Polacca Originale" - Via San Mauro 260. _________________zapraszam serdecznie :-) na nasz ig: Podróżnicy z Kórnika :-) Góra pecior Temat postu: Re: Wenecja #36 Wysłany: 08 Maj 2019 09:12 Rejestracja: 08 Lis 2016Posty: 10 Jeżeli ktoś chce spróbować po sensownych cenach typowo WENECKIE potrawy to ja polecam:Rosticceria Gislon (San bartolomeo), Calle de la Bissa, 5424/a, 30124 VeneziaMożna płacić kartą i jest darmowa i polecam:sarde in saor - sardynki w octowym sosie z cebuląrisi e bisi - ryż z groszkiem i dodatkamibaccala con polenta - gotowany stockfish (wcześniej suszony dorsz) z polentąbigoli in salsa - bigoli (rodzaj makaronu) z sosem z anchois (sardeli)I jeszcze kilka innych - są opisane też z tego co pamiętam w menu. Góra potek7 Temat postu: Re: Wenecja #37 Wysłany: 12 Paź 2020 12:14 Rejestracja: 14 Sty 2014Posty: 530Loty: 101Kilometry: 182 054 niebieski Odświeżę trochę w hotelu Mercure Marghera. Niedaleko hotelu (10 minut pieszo) była świetna pizzeria: Pizzeria Alla Conchiglia Marghera, Via Trieste 122. Pizza faktycznie uczciwa (pełna dobrej jakości składników) w dobrej cenie około 7 Euro. Makarony tylko w weekend w porze obiadowej. Lokal czynny wieczorem. My byliśmy bardzo zadowoleni. Góra audiotop Temat postu: Re: Wenecja #38 Wysłany: 27 Wrz 2021 20:02 Rejestracja: 22 Lis 2017Posty: 48 Czy w okolicy stadionu Venezia lub na stadionie jest możliwość coś zjeść? Możecie polecić jakąś fajną pizzerię. I pub z piwem lanym. Góra greg2014 Temat postu: Re: Wenecja #39 Wysłany: 27 Wrz 2021 21:18 Rejestracja: 06 Gru 2015Posty: 1493 srebrny Potwierdzam informacje o pizzerii, o której pisze @potek7Korzystałem z niej jak dotąd 3 razy (ostatnio niestety pod koniec listopada 2019 roku) i ani razu nie byłem rozczarowany. Góra stanis Temat postu: Re: Wenecja #40 Wysłany: 24 Maj 2022 12:32 Rejestracja: 05 Kwi 2014Posty: 21 Czy w Wenecji jest apperitivo (w sensie bufet popołudniowy)? Góra Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji, uchodzący za najstarszą imprezę filmową na świecie i zarazem jedną z najbardziej prestiżowych, odbywa się nie gdzie indziej, jak właśnie na Lido di Venezia. Od niemal dziewięćdziesięciu lat w pierwszej połowie września zjeżdżają tutaj Spis treści1 Wenecja – dojazd, promy, parkingi2 Canale Grande – główna ulica Wenecji3 Wenecja i jej symbol – Most Rialto4 Uliczki Wenecji idealne na spacer bez tłumu turystów5 Wenecja i jej serce – Plac Świętego Marka (Piazza San Marco)6 Bazylika Św. Marka w Wenecji7 Campanile w Wenecji8 Piazzetta San Marco9 Pałac Dożów 10 Ponte dei Sospiri – Most Westchnień11 Santa Maria della Salute – włoski kościół określany jako cud nad Canale Grande12 Gondole w Wenecji13 Wenecja. Gdzie zjeść? Pizzeria, restauracje i Ograniczenia ruchu turystycznego w Wenecji od 2018 roku15 Burano i Murano – wyspy blisko Wenecji16 Wenecja z dziećmi17 Wenecja – noclegiWłoska Wenecja jest magicznym miastem, idealnym do zwiedzania z rodziną. Niewielkie odległości pomiędzy najważniejszymi atrakcjami i świetnie zorganizowana komunikacja wodna pozwala na spędzenie fantastycznego dnia w pięknym miejscu bez konieczności utraty czasu na dotarcie na – dojazd, promy, parkingiDo Wenecji możemy dotrzeć samochodem od strony Mestre. Długi most łączy miasto ze stałym lądem. Musicie się liczyć z tym, że często most jest zakorkowany i można stracić trochę czasu i nerwów na przejazd. Po postawieniu opon po drugiej stronie mostu skierujcie się na wielopoziomowy parking Tronchetto. Za pozostawienie auta na 12 godzin zapłacicie 21 euro (ceny z 2019 roku)Jeśli planujecie pobyt w okolicach Chioggi lub na Lido di Jesolo polecam dotrzeć do Wenecji drogą morską – promy odpływają z portu w Chioggi i Punta Sabbioni. Najkorzystniej zaopatrzyć się w bilety jednodniowe (koszt 20 euro – ceny z 2020 roku) u przewoźnika ACTV , które uprawniają do poruszania się promami oraz tramwajami wodnymi bez żadnych ograniczeń. W przypadku gdy planujecie dłuższy pobyt w Wenecji warto zastanowić się nad biletami o dłuższych okresach ważności. Dzieci do lat 6 podróżują wyruszacie z Punta Sabbioni nie powinniście mieć problemów z zaparkowaniem auta tuż przy przystani. Wiele miejsc parkingowych znajdziecie na prywatnych parkingach zlokalizowanych przy głównej ulicy dojazdowej. Koszt pozostawienia auta na cały dzień to ok. 8 euro za samochód. W Punta Sabbioni możecie napotkać różnych przewoźników oferujących połączenie z Wenecją, ale tylko wykupienie biletu w ACTV uprawnia do poruszania się tramwajami wodnymi w Wenecji. Jeśli wybierzecie innego przewoźnika za poruszanie się vaporetto przyjdzie Wam płacić przypadku podróżowania z małym dzieckiem należy pamiętać,że Wenecja nie należy do miejsc przyjaznych wózkom. Schody, mosty, wąskie brukowane uliczki, zatłoczone vaporetto i ogromna liczba turystów nie sprzyjają manewrom czterokołowców. Jeśli wózek jest Wam niezbędny w podróży zdecydowanie wygodniej będzie zabrać spacerówkę – Grande – główna ulica WenecjiGdy dotrzecie do Wenecji w godzinach porannych ujrzycie tłumy podążające w stronę placu Św. Marka. Dlatego proponuję rozpocząć zwiedzanie od przepłynięcia się vaporetto po Canale Grande, który jest główną ulicą miasta, długą na prawie 4 km i kształtem przypominającą odwróconą literę S. Przepływa przez środek miasta, dzieląc je na dwie kanałem stwarza okazję do podziwiania mijanych budynków, pałaców i kościołów często ustawionych frontem w stronę wody. Vaporetto przepływa między innymi obok takich zabytków jak Gallerie dell’ Academia – pierwotna siedziba Akademii Malarzy i Rzeźbiarzy; zgromadzono tam imponujący zbiór dzieł sztuki z okresu XIV-XVIII wieku. Obecnie można zobaczyć tam dzieła Leonarda da Vinci, Tycjana czy Canaletta. Po drodze mija się też Ca’d’Oro – Złoty Dom czyli najpiękniejszy pałac nad Canale Grande. Nazwa pałacu wywodzi się od złotych dekoracji, które niegdyś pokrywały jego fasadę oraz Ca’Rezzonico – barokowy pałac w którym obecnie mieści się muzeum ukazujące życie, kulturę i sztukę osiemnastowiecznej wybrać się na przejażdżkę kanałem vaporetto lini 1. Jest to najczęściej wybierana linia przez turystów, gdyż nieśpiesznie przepływa po kanale, zatrzymując się przy każdym przystanku. Jeśli jednak nie macie zapasu czasu można wybrać inne linie, które szybciej docierają do celu – dokładne opisy tras dostępne są na każdym przystanku i w tramwajach wodnych. Najlepszy widok z tramwaju gwarantuje miejsce z przodu łodzi, bądź umieszczone w jego tylnej części. Z racji powyższego są to również najbardziej zatłoczone miejsca 😉 Sama podróż nietypowym środkiem komunikacji miejskiej jest ogromną frajdą dla dzieci i dla i jej symbol – Most RialtoPo przepłynięciu się po Canale Grande i nacieszeniu oczu pięknymi widokami proponuję wysiąść z tramwaju przy moście Rialto – jednym z najsławniejszych zabytków miasta. Jest to najstarszy wenecki most, którego początki sięgają XII wieku kiedy zalążkiem dzisiejszego mostu była przeprawa pontonowa. W XIV wieku powstał drewniany most, utrzymywany z czynszów płaconych przez kupców handlujących na straganach ustawionych na moście. Obecny most powstał w XVI wieku. Na kamiennym moście znajdują się dwa rzędy stoisk z pamiątkami i biżuterią, a na środku mostu i jego bokach znajdują się przejścia dla pieszych. Ze szczytu mostu rozciąga się niesamowity widok na Canal Grande i okoliczne budynki. Warto również usiąść na końcu kamiennych schodków, tuż przy kanale i obserwować przepływające gondole, taksówki wodne i vaporetto. Uliczki Wenecji idealne na spacer bez tłumu turystówWenecja ma jeden z najpiękniejszych placów Europy – Plac Św. Marka. Proponuję trasę Rialto-San Marco pokonać pieszo. Spokojny spacerek pozwoli delektować się labiryntem wąskich uliczek, mostów, kanałów i uroczych zakątków. Zachęcam do skręcania w boczne alejki i obserwowanie życia toczącego się z dala od Canale Grande. Na trasie spaceru napotkacie drogowskazy i strzałki kierujące Was na plac. Zachęćcie dziecko by razem z Wami poszukiwało tych wskazówek. Pomimo oznaczenia polecam zaopatrzyć się mapę na wypadek gdy zgubicie się w plątaninie i jej serce – Plac Świętego Marka (Piazza San Marco)Plac Św. Marka pustoszeje w okolicach lunchu, a wtedy pojawia się szansa, że w kolejce do zabytków nie stracicie zbyt dużo czasu, a tłum nie zakłóci ogromnego wrażenia jakie plac wywiera na tysiącami osób jest tu tyle samo gołębi 😉 Uważajcie przy tym na ulicznych sprzedawców, którzy bez pytania podchodzą i wsypują do rąk ziarno do karmienia ptaków. Jak je przyjmiecie to się od nich nie odczepicie 😉 Wystarczy zdecydowane „no” by się ich pozbyć. Pamiętajcie też, że za karmienie gołębi grozi mandat. Przy okazji nadmieniam, że takich handlarzy oferujących rozpłaszczające się gumowate świnki, latające świecidełka i inne badziewie wprawiające dziecko w zachwyt, napotkacie na każdym rogu. Plac otaczają budynki Prokurarcji Starych (Procuratie Vecchie) i Nowych (Procuratie Nouve) oraz Skrzydło Napoleona (Ala Napoleonica). Budynki te w przeszłości pełniły funkcję siedziby najważniejszych weneckich urzędów. Do Prokuracji Starych przylega Złota Wieża (Torre dell’ Orologio) z bogato zdobionym zegarem. O godz. postacie na zegarze uderzają w Św. Marka w WenecjiNajważniejszym budynkiem na placu jest Bazylika Św. Marka (Basilica San Marco). Zbudowana w celu pochowania relikwii św. Marka, wykradzionych przez kupców weneckich w 828 r. z Aleksandrii. Przed wejściem do bazyliki zwykle ustawia się kolejka, więc musicie się liczyć z utratą kilku cennych minut. Przed wejściem restrykcyjnie weryfikowany jest ubiór – obowiązuje zakaz wejścia z odkrytymi ramionami i kolanami. Jeśli macie ze sobą duży bagaż(torbę, walizkę czy plecak) zostaniecie poproszeni o zostawienie go w przechowalni. We wnętrzu bazyliki obowiązuje zakaz fotografowania. Jednak jeśli nie używacie lampy błyskowej to nikt nie zwraca uwagi na robiących zwiedzanie wnętrza kościoła trwa ok. 10-15 minut. Nie można obojętnie przejść obok przepięknych mozaik, zajmujących łącznie 4000 m2 oraz Złotego Ołtarza (Pala d’Oro) – arcydzieła sztuki średniowiecznej, wykonanej ze złota i szlachetnych kamieni. To tutaj złożono relikwie św. płatne (kilka euro) jest wejście na taras widokowy – Loggia dei Cavalli – najbardziej charakterystyczny element fasady głównej, na której umieszczono kopię czterech koni przywiezionych z Konstantynopola podczas jednej z krucjat. Loggia to dobry punkt widokowy jeśli macie ochotę popatrzyć na plac św. Marka ponad głowami turystów. Jednak najbardziej spektakularne widoki zapewnia dzwonnica św. w WenecjiDzwonnica (Campanile) ma 98,5 metra i jest najwyższym punktem widokowym w mieście. Polecam nie odpuszczać tej atrakcji, bo widoki z góry są genialne!Wstęp na wieżę to koszt 8 euro od osoby (nie ma żadnych ulg dla dzieci). Na punkt widokowy wjeżdża się windą. Z góry można podziwiać Wenecję bez ograniczeń czasowych. Na wieży znajduje się 5 dzwonów – największy z nich oznajmiał początek i koniec pracy, a najmniejszy ogłaszał wyrok kary śmierci. Piazzetta San MarcoGdy opuścicie dzwonnicę skierujcie się w stronę Piazzetta San Marco – mniejszego placu przylegającego bezpośrednio do Piazza San Marco. Placyk znajduje się pomiędzy bazyliką a nadbrzeżem. Charakterystycznymi punktami są dwie kolumny – ze szczytu pierwszej spogląda św. Teodor a z drugiej symbol Wenecji – Lew św. Marka. Głównym punktem placu jest Pałac Dożów czyli Palazzo Dożów Największe arcydzieło gotyku weneckiego. Przez blisko 1000 lat stanowił siedzibę dożów – władców Wenecji, sądów, policji i administracji. Bilet łączony do Palazzo Ducale, Museo Correr, Museo Archeologico Nazionale i Sale Monumentali della Biblioteca Nazionale Marciana kosztuje 16 euro, dzieci do lat 5 zwiedzają za darmo. Do zwiedzania udostępnione są pełne dzieł sztuki apartamenty Dożów, sala posiedzeń Rady Weneckiej i rządu. Ponte dei Sospiri – Most WestchnieńKolejnym punktem programu jest Most Westchnień czyli Ponte dei Sospiri rozciągnięty nad Kanałem Pałacowym. Z Piazzetta San Marco skręćcie w lewo w Riva degli Schiavoni, która jest główną promenadą przy morzu, miejscem przystani gondolowych. Gdy dotrzecie do zatłoczonego mostu na którym turyści robią miliony zdjęć to znaczy że jesteście na moście Ponte della Paglia. To właśnie stąd jest najlepszy widok na Most Westchnień. Most łączy Pałac Dożów z byłą siedzibą więzienia. Nazwa mostu pochodzi od westchnień skazańców, którzy prowadzeni do więzienia rzucali tęskne spojrzenia w stronę wybrzeża i wzdychali do ukochanych pozostających na wolności. Legenda głosi, że pocałunek zakochanych przy Ponte dei Sospiri zapewni im wieczną miłość. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć, buziakach i westchnieniach ruszajcie wzdłuż wybrzeża do najbliższego przystanku vaporetto. Tym razem koniecznie wsiądźcie w linię nr 1 która zabierze Was na drugi brzeg Canale Grande. I tak docieramy do ostatniego punktu programu – do Bazyliki Santa Maria della Maria della Salute – włoski kościół określany jako cud nad Canale GrandeBazylika Santa Maria della Salute usytuowana jest na wylocie Canale Grande należy do jednych z najbardziej charakterystycznych budynków w Wenecji. Wzniesiona w XVII wieku w podziękowaniu dla Maryi Panny za powstrzymanie epidemii dżumy, której ofiarą padło 1/3 mieszkańców miasta. Co roku, pod koniec listopada organizowana jest procesja dziękczynna Fest della Salute, która przechodzi po specjalnie na ta okazję budowanym moście pontonowym łączącym oba brzegi kanału. Wewnątrz bazyliki możecie podziwiać dzieła Tycjana i Tintoretta. Schody bazyliki to świetne miejsce na złapanie oddechu i genialny punkt do obserwacji życia toczącego się na Canale Grande. Gondole w WenecjiProponowana przeze mnie trasa zajmie Wam czas do późnego popołudnia. Jeśli macie jeszcze ochotę, siły i spory zapas gotówki to zachęcam do rejsu gondolą. Wenecja ma wiele symboli, ale z miastem nierozerwalnie związane są gondole. Gondole to znak rozpoznawczy Wenecji. Ich historia sięga VII wieku. Gondole, które sprawiają wrażenie delikatnych łodzi są w rzeczywistości bardzo mocne i stabilne. W przeszłości różnokolorowe, od XVI wieku na rozkaz Senatu Weneckiego malowane wyłącznie na czarno. Wnętrza gondoli są bardzo eleganckie, wyściełane wysokogatunkowymi materiałami i wykładane poduszkami. Gondole mają ściśle określone wymiary, jednocześnie mogą zabrać maksymalnie 6 osób. Gondolier znajduje się cały czas na rufie łodzi i steruje nią za pomocą jednego wiosła. Na tradycyjny strój gondoliera składa się kapelusz słomkowy, koszula w pasy i ciemne gondolą to niestety dość droga rozrywka. Opłata pobierana jest od łodzi, a nie od ilości osób nią podróżujących. Koszt 40 minutowego rejsu to 80 euro. Jest to podstawowa kwota, nie obejmująca śpiewu gondoliera czy wina które można sączyć podczas rejsu. Jeśli chcielibyście podziwiać Wenecję nocą koszt takiego rejsu wzrasta do 100 euro. Wenecja. Gdzie zjeść? Pizzeria, restauracje i powinniście mieć problemów ze znalezieniem przyzwoitej restauracji. Większość knajpek oferuje turistic menu, nie zabraknie również włoskiej pizzy, pasty czy risotto. Należy pamiętać że do rachunku zwykle doliczany jest napiwek w wysokości 10-12 % oraz tzw. coperto czyli zapłata za nakrycie i możliwość skonsumowania posiłku przy stoliku. Coperto wynosi ok. 3 euro od osoby. Chcąc uniknąć coperto można poprosić o jedzenie na wynos lub spożyć je przy barze. W przypadku ograniczonego budżetu i konieczności zakupu jedzenia w niższych cenach można skorzystać z supersamów Coop (przy Via Cannaregio i Riva del Carbon) i tam nabyć potrzebne artykuły spożywcze. Jednak możecie mieć problem ze znalezieniem miejsca gdzie spokojnie kanapkę czy bułkę – w Wenecji ławek jest jak na lekarstwo, a w okolicach Placu Św. Marka służby miejskie wręcz pilnują by nie siadać na schodach i murkach wokół placu. Jednak tutaj można liczyć na przychylność strażników, którzy przeganiają wyłącznie osoby dorosłe. Dzieci mogą spokojnie odpocząć siedząc na schodkach w cieniu ruchu turystycznego w Wenecji od 2018 rokuBurmistrz Wenecji wdrożył system zarządzania przepływami turystów, mający na celu ochronę miasta przed zbyt dużymi tłumami turystów. System polega na ciągłym monitorowaniu liczby turystów i w razie zbyt dużego tłumu wprowadzane są ograniczenia, polegające na skierowaniu turystów z głównych szlaków na trasy alternatywne, wprowadzenie dostępu do pewnych części miasta tylko dla mieszkańców i turystów posiadających kartę Venezia Unica. W dniach, w których spodziewany jest ogromny napływ turystów (dni świąteczne, wole od pracy, wakacje) należy liczyć się z tym, że statki przypływające do Wenecji z Treporti czy Jesolo nie będą dopływać do centrum Wenecji, a pasażerów będą wysadzać na specjalnie utworzonych dokach w odległości od centrum. Miasto wprowadziło czarny, najwyższy alert aż w 55 dniach w 2018 roku. W pozostałe dni obowiązuje alert czerwony i żółty. Alerty można na bieżąco kontrolować na stronie miasta oraz na Facebooku i Twitterze Wenecji, gdzie publikowane są informacje o ewentualnych i Murano – wyspy blisko Wenecji Gdy planujecie spędzić w Wenecji więcej niż jeden dzień to na pewno nie będziecie się nudzić. Warta polecenia jest wycieczka na okoliczne wyspy – Murano i Burano. Regularnie kursują tam promy ACTV, a rejs trwa około 30 minut. Więcej o Burano i Murano pisaliśmy tu:Koronki i kolorowe domki na BuranoWłoskie Murano i bezcenne szkłoWenecja z dziećmiWenecja jest pięknym miastem, które warto pokazać dzieciom. Aby jednak nie były znużone zwiedzaniem proponujemy Wam zamienić nudny spacer w rodzinną super przygodę! My w Wenecji zamieniliśmy sie w Superposzukiwaczy Przygód i wzięliśmy udział w Tajnej Misji – pomogliśmy księżniczce odnaleźć zagubione elementy maski weneckiej. Zobacz jak fajnie zwiedzać Wenecję z dzieckiem:Maska karnawałowa w Wenecji. Przepis na fajne zwiedzanie Wenecji z – noclegiWenecję zwiedzamy zawsze, kiedy wypoczywamy nad Adriatykiem. Wokół Wenecji jest mnóstwo kapitalnych campingów położonych nad morzem, z pięknymi plażami, basenami, komfortowymi domkami wakacyjnymi, placami zabaw, boiskami, animacjami dla dzieci i dorosłych, które sa genialną miejscówką na wakacje i jednocześnie świetną bazą wypadową. Listę przetestowanych przez nas campingów w okolicy Wenecji znajdziesz tutaj:Campingi na Riwierze Adriatyckiej we Włoszech

wenecja gdzie zjeść forum 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요. Wenecja – forum Fly4free jak w temacie. może ktoś polecic jakieś ciekawe miejsce w Wenecji gdzie można dobrze zjeść i nie zbankrutować ? nie muszą być to koniecznie restauracje, …

Chcecie się poczuć jak w Wenecji czy Amsterdamie? Nie musicie wyjeżdżać z Gdańska, zapraszam na spacer brzegami kanału, którym płynie rzeka Radunia. Już w XVI, XVII wieku Gdańsk, ważny port handlowy Bałtyku, nazywano "Wenecją Północy", ze względu na jego nadmorskie położenie, liczne strumienie i kanały, studnie oraz wodotryski na ulicach i Raduni o długości ok. 14 km, swój początek bierze w Starej Raduni w Pruszczu Gdańskim. Przepływa przez Pruszcz Gdański i Gdańsk, uchodzi do Motławy. Kanał Raduni, dawniej zwany także Nową Radunią wytyczyli i rozbudowali 670 lat temu ( roku) Krzyżacy. Jego wody przepływają przez wiele gdańskich dzielnic, my prześledzimy tylko część tej wyprawę zaczynamy u zbiegu Targu Siennego i Rakowego, tuż nad wodami Raduni. Te dwa place targowe leżały dawniej poza murami miasta. Na Targu Siennym sprzedawano woły i konie, a na Rakowym raki, które wyławiano właśnie z Kanału Targ Rakowy i kierujemy się w stronę pobliskiego małego parku, położonego nad wodami kanału. Chwila wytchnienia na mostku i ruszamy dalej, prowadzeni wodami Raduni, w stronę Nowego Ratusza. Przechodzimy przez Hucisko i Wały Jagiellońskie. Skręcamy w lewo, idziemy prosto do momentu, kiedy ponownie zobaczycie wody kanału. Idąc wzdłuż kanału Raduni, dochodzimy do skrzyżowania ulicy Garncarskiej z ulicą Na Piaskach. Tuż nad kanałem, po lewej stronie stoi piękna kamienica, zwana Domem Opatów Pelplińskich. Nazwę swą zawdzięcza cystersom z Pelplina, którzy byli jej właścicielami. Dzięki temu, że kamienicę zbudowano na rogu ulicy, posiada okna od frontu (czyli tam, gdzie znajdowało się wejście), jak i na bocznej ścianie od strony Kanału Raduni. Ulicą Na Piaskach dochodzimy do ulicy Korzennej, miejsca, gdzie dawniej tętniło gospodarcze życie Starego Miasta, urokliwej dzielnicy położonej nad Kanałem Raduni, zamieszkiwanej przez wielu rzemieślników. Przy ulicy Korzennej wznosi się budynek Ratusza Staromiejskiego, dawnej siedziby władz Starego Miasta. Naprzeciw ratusza znajduje się plac (Zieleniec Heweliusza), tam odnajdziemy pomnik Jana Heweliusza, słynnego astronoma, wszechstronnie wykształconego człowieka, który urodził się w Gdańsku i mieszkał w kamienicy na Starym Mieście. Przypominam, że w tym roku obchodzimy 400 lecie urodzin mistrza Jana. Teraz kierujemy się w stronę Kanału Raduni. Przechodzimy przez ulicę Korzenną i zatrzymujemy się przy Wielkim Młynie, który Krzyżacy zbudowali na wyspie, zwanej Tarczą. Wielki Młyn był dużym "zakładem produkcyjnym", mielił dziennie około 20 ton zboża, przeznaczonego dla piekarzy i na sprzedaż za granicę, a także przerabiał na słód jęczmień, który z kolei wykorzystywali browarnicy przy produkcji piwa. W młynie wypiekano chleb - jak się przyjrzycie, dostrzeżecie wysoki komin-pozostałość po piecu. To wszystko dzięki wodom Raduni. Wzdłuż kanału zaczęła się tworzyć "dzielnica przemysłowa". Kanał dostarczał wodę pitną dla miasta, napełniał miejskie fosy, dzięki niemu funkcjonowały szlifiernie, kuźnie, olejarnia, garbarnia i Wielki Młyn, przechodzimy na drugą stronę ulicy. Mijamy kościół św. Katarzyny, który jest najstarszym kościołem parafialnym Gdańska i jedną z najstarszych świątyń w mieście (obok kościoła W pobliżu Wielkiego Młyna (także nad Kanałem Raduni) zbudowano tzw. Mały Młyn, w którym magazynowano ziarno i mąkę. Dalej wędrujemy malowniczym brzegiem Kanału Raduni. Tuż nad jej wodami wznoszą się proste domy budowane w konstrukcji szkieletowej (taki dom nie jest murowany, posiada drewnianą konstrukcję, przestrzeń między nią wypełnia się np. gliną, cegłą). Kiedyś było ich wiele, dodawały uroku tej okolicy. Dziś możecie obejrzeć mały domek przy ulicy Wodopój (teraz jest tam kawiarnia Winifera") i budynek znajdujący się nad przeciwległym brzegu do ulicy Łagiewniki, jej nazwa wywodzi się od dawnego zawodu. Łagiewnik to osoba, która wyrabiała drewniane lub gliniane prosto ulicą Rybaki Górne, tuż nad Kanałem. Znajdujemy się na Osieku, dawnej osadzie położonej tuż przy Motławie, którą zamieszkiwali rybacy i ludność służebna, pracująca na potrzeby dworu książęcego. Mieszkańcy Osieka łowili ryby i sprzedawali je na pobliskim Targu Rybnym, zbierali bursztyn, dbali o Kanał Raduni, czyszcząc jego się już do ujścia Kanału Raduni do Motławy. Jesteśmy na Zamczysku. Tutaj, w miejscu, gdzie wcześniej wznosił się warowny gród książąt pomorskich (u zbiegu ulic Grodzkiej i Rycerskiej), Krzyżacy zbudowali swój zamek. Nie wiemy dokładnie jak wyglądał. Krzyżacy po przegranej wojnie opuścili Gdańsk, a ich zamek został zburzony. Dziś pozostał po nim tylko fragment muru przy ulicy Wartkiej nad Motławą. Spreewald (czytaj Szprewald) nazywany też czasem Niemiecką Wenecją mieści się na obszarze 3 127 km². Zlokalizowany jest około 60 kilometrów od granicy z Polską oraz 100 km od Berlina. Z Poznania (gdzie mieszkam) można do niego dojechać samochodem (trasa około 3 godzin), pociągiem (z przesiadką w Berlinie około 5 godzin).
Podróże to w dużej mierze jedzenie! Nie wiem, jak Wy ale ja naprawdę bardzo je doceniam. Dlatego ważnym aspektem podczas wyjazdu do tego włoskiego miasta była odpowiedź na pytanie: skoro Wenecja, to co jeść?Wenecja jedzenie… Wenecja jedzenie… na samą myśl robię się głodna! Do Wenecji wpadam dość często – czasem specjalnie tylko do niej, czasem po drodze do Toskanii lub podczas zimowego pobytu w Dolomitach. Mam sentyment do tego miasta, a choć ceny w Wenecji potrafią powalić na kolana, da się zjeść coś w dość rozsądnej kwocie. Tym razem opowiem Wam, odnośnie tego jak wygląda jedzenie i ceny w Wenecji! Smacznego!Ceny w Wenecji – od najtańszej do najdroższej knajpki w samym centrumWspaniale! Dotarłeś do miasta 😉 Nie ważne, czy zamierzasz zwiedzać Wenecję w jeden dzień, czy planujesz zostać dłużej… w mieście też trzeba coś jeść. Po dotarciu na plac św. Marka nie warto iść za tłumem. Ogromna ilość turystów przybywająca do Wenecji przeważnie podąża tym samym szlakiem. Dlatego warto obrać inny kierunek. Z samego serca miasta kieruj się w lewą stronę portu, ku Sestiere San Marco. Na końcu ulicy znajduje się Harry’s Bar, oferujący smaczne jedzenie i napoje, niestety w niezwykle wygórowanej cenie. Dzieje się tak, ponieważ jest on usytuowany nieopodal najważniejszego weneckiego szukasz tańszych miejsc, które dysponują podobnej jakości wyrobami, warto nieco oddalić się od portu. Zaledwie 300 metrów dalej znajduje się Osteria San Marco słusznie uważana przez turystów za jedną z lepszych restauracji w Wenecji, która serwuje typowe włoskie dania w przystępnych cenach. Wenecja jedzenie – co i gdzie zjeść?Zakochałam się w małych punktach z jedzeniem w Wenecji, gdzie można kupić coś na szybko, zjeść po drodze i rozkoszować się widokami. Nie trzeba wydawać kroci w pobliskich restauracjach (a naprawdę, w niektórych można sporo wydać). Dlatego w tym mieście stawiam na ichniejsze fast i pizza w Wenecji – jedzenie dla każdegoZdecydowanie w Wenecji jedzenie ma swój urok i swój smak. Absolutnie nie możecie przegapić foccaci, czyli włoskiego placka (pewnego rodzaju pieczywa), najczęściej podawanego na ciepło. Co jeść w Wenecji? Bez wątpienia foccacię! Pizzę znajdziecie wszędzie, choć wiadomo – we Włoszech smakuje najlepiej, ale foccacia powinna Was zaskoczyć 🙂Znakomitą pizzę i właśnie foccacię na wynos znajdziecie na Calle Spadaria, w bardzo bliskiej odległości od placu św. Marka. Mówię tutaj o maleńkim fast foodzie Pako’s Pizza & Pasta, gdzie możecie kupić świeży makaron, smaczną pizzę czy desery – wszystko w niskich jak na Wenecję cenach. My kupiliśmy jedzenie i poszliśmy “w miasto” wsuwając przy pobliskim mostku 😉 Wiecie, z czego korzystam podczas wypadów? Z Trip Advisor,które zawsze pozwala nam znaleźć coś fajnego do jedzenia (no może poza Porto… ale o tym innym razem ;).Smaczne jedzenie na dworcu w WenecjiWygłodniali trafiliśmy na szybkie jedzenie… na dworcu w Wenecji! Zaraz po wyjściu z pociągu najpierw udaliśmy się na małą foccaciową Wenecji przyjeżdżałam… wiele razy. Ogólnie chyba z 6, ale najlepszy był “ostatni raz”, gdy wybraliśmy się miasta pociągiem. Co to oznaczało? Konieczność odwiedzenia weneckiego dworca. Ponieważ byliśmy głodni, odwiedziliśmy sklepo-bar na terenie budynku, w którym postawiliśmy na:smaczne panini na ciepło,foccacię z szynką,foccacię z serem i się, że prosta przekąska… ale jeśli kiedykolwiek nadarzy Wam się okazja, by spróbować prawdziwej włoskiej foccaci – nie żałujcie sobie! Być może zasmakuje Wam tak samo jak rodzina uwielbia… robić mi zdjęcia podczas jedzenia. Z przyzwyczajenia już robię wtedy głupie miny (kiedyś się denerwowałam). Tutaj w towarzystwie dworcowej prawdziwych fast foodów lub nie lubicie włoskiej kuchni – naprzeciw kanału przy dworcu w Wenecji znajdziecie Burger Kinga. Nam posłużył jako miejsce, w którym mogliśmy zimą choć trochę się ogrzać, po całym dniu chodzenia po mroźnej, zimowej lody Magnum w WenecjiMiejsce robi wrażenie zarówno od wewnątrz, jak i zewnątrz. Jeśli lubicie lody Magnum, zahaczcie o kawiarnię!Dokładnie naprzeciwko wspomnianego przeze mnie Burger Kinga znajdziecie inne ciekawe miejsce – Magnum Pleasure Store Venezia. Jeśli jesteście fanami tych lodów – to miejsce, które bez wątpienia musicie odwiedzić. Może skomponować własne lody, wszystko według uznania, napić się pysznej kawy czy po prostu obejrzeć to nieco luksusowe w Wenecji to małe dzieła sztuki, zwłaszcza tutaj w lodziarni Magnum. To miejsce powinno być jednym z Waszych punktów, jeśli zależy Wam na dobrym jedzeniu w – co jeść w niewygórowanej cenie?Nie będę Was oszukiwać – ceny jedzenia w Wenecji nigdy nie są niskie, nawet zimą poza sezonem. Tutaj musicie przygotować się na to, że miasto nie oszczędzi Waszego portfela. Chyba, że chcecie żywić się wyłącznie w McDonald’s lub innym fast foodzie. Ale… możecie spróbować włoskich fast foodów! Ceny kawałka pizzy wahają się od 2 euro (zimą) do nawet 4 – 5 euro (w sezonie). Są miejsca, w których za tę kwotę kupicie całą pizzę! Pamiętajcie o jednym – im dalej od centrum, Ponte Rialto czy placu św. Marka, tym ceny w Wenecji maleją. Wiadomo, że we Włoszech jedzenie smakuje najlepiej!W małych knajpach możecie znaleźć przeogromne kanapki z grubego pieczywa, wypełnione włoskim serem i prosciutto (średnia cena w Wenecji to ok 4 – 4,5 euro). Możecie też spróbować wszelkiego rodzaju panino lub focaccia po ok. 4 jedzenie w Wenecji – zjedz czekoladę, tiramisu i bezę!Jedzenie w Wenecji nie jest tanie. Jeśli nie macie akurat ochoty na pastę lub pizzę – postawicie na włoskie słodkości. Te są naprawdę obłędne i często dość duże. Razem z prawdziwą włoską kawą będą znakomitą i tanią wąskich, miejskich uliczkach ukryte są miejscowe cukiernie słynące z ręcznie robionych czekolad, niezwykle dużych bez, czy znanego na całym świecie, tworzonego z sera mascarpone tiramisu. Jeśli zastanawiasz się w której cukierni w Wenecji coś jeść… mam na to odpowiedź! Jedną z nich jest cukiernia braci Bonventre, która od dziesięcioleci zachwyca jakością swoich wyrobów nie tylko turystów. Wewnątrz sklepu można spotkać wielu miejscowych, którzy zachwalają wyroby Gianniego i Ignazia. Na słodkości w Wenecji można natknąć się na każdym kroku. Oprócz czekolad warto spróbować też croccante, czyli orzechy z niezwykłej atmosfery okalającej to niezwykłe miejsce, wielbicieli słodkości kusi także cena wyrobów, która… jak na Wenecję jest niezwykle atrakcyjna. Kawałek (ok. 200 g) ręcznie robionej, mlecznej czekolady z migdałami to koszt 4,50 euro. To urocze miejsce znajduje się nieopodal pięknego mostu na Calle Carlo Goldonii, do którego można dojść bezpośrednio od placu św. ciastek warto spróbować w Wenecji?Jako fanka wszystkiego, co kokosowe w pełni polecam cestone! Niebo w gębie!Cestone (może być al cocco – czyli kokosowe, czekoladowe lub alle mandorle – z migdałami) – przepyszne, kruche ciastka, z którymi osobiście spotkałam się tylko w Wenecji (ale może źle szukałam 🙂 Frollone – płaskie ciastka wypełnione czekoladą, istna słodyczowa rozpusta – średnio po 3 euro;Fornarina al cioccolato – ciastko zrobione z ciasta półfrancuskiego, wypełnione czekoladą i pokryte czekoladowymi koralikami od wierzchu… ambrozja!Widzicie tę bezę? Jest przeogromna! Przepyszna, przewielka i przewarta swojej ceny, nawet w Wenecji! Spróbujcie!Meringa – must have każdego odwiedzającego to miasto. Tego do jedzenia w Wenecji nie możecie przegapić. Co to takiego? Ogromne bezy, słodkie, kolorowe i większe niż pięść! Na raz nie da się ich zjeść (nie dał rady nawet mój brat, który jest w stanie zjeść wszystko, co słodkie!).W Wenecji z głodu nie zginiecie 😉 Jeśli jesteście fanami wykwintnego jedzenia w eleganckich knajpkach – przykro mi, że nie mogłam pomóc. Jestem fanką bardziej street foodu, smakołyków na szybko, jedzenia w biegu podczas zwiedzania. Choć nie powiem, że celebrowanie posiłków jest złe! Wręcz przeciwnie 😉 Ale zawsze wolę odłożyć coś na pamiątki, kolejne podróże czy inne rzeczy, tym bardziej, że równie smaczne rzeczy znajdę w tym stylu. Jeśli też tak lubicie – to mam nadzieję, że mogłam Wam coś doradzić! Jeśli szukacie targu miejskiego lub typowo rybnego – w Wenecji nie udało mi się takiego znaleźć, być może za słabo szukałam 🙂 Mogę Wam za to polecić cudowny targ rybny w Chioggi, nieopodal Wenecji.
. 114 434 484 55 332 215 474 458

wenecja gdzie zjeść forum